I jak zwykle mam problem z zaczęciem posta...
więc nie będzie zbyt długo:
Idzie nowe - trochę mniej lub bardziej kreatywne, trochę bardziej smaczne, a czasem gorzkie i melancholijne, wszystko zależne od poziomu danego hormonu w ustroju, zapewne...
Dwa stare blogi połączone w jeden, mniej konkretów na które niestety brakuje mi czasu...
pomieszane z poplątanym...
zupełnie jak moje życie
więc nie będzie zbyt długo:
Idzie nowe - trochę mniej lub bardziej kreatywne, trochę bardziej smaczne, a czasem gorzkie i melancholijne, wszystko zależne od poziomu danego hormonu w ustroju, zapewne...
Dwa stare blogi połączone w jeden, mniej konkretów na które niestety brakuje mi czasu...
pomieszane z poplątanym...
zupełnie jak moje życie
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz